Pat Donell
To, że uważam religię za cyniczne wypaczanie ludzkiego ducha, które ma miejsce wyłącznie dla dobra pasożytów znanych nam jako kler, wcale nie oznacza, że nie szukam, jak każdy, odpowiedzi na wielkie pytania. Te same pytania, na które religia z pozoru potrafi odpowiedzieć, bo wie, że dla wielu ludzi jakakolwiek odpowiedź jest lepsza niż żadna. Pytania takie jak: Dlaczego tu jesteśmy? Skąd pochodzimy? Dokąd zmierzamy? Coś w tym stylu. Czy istnieje życie po śmierci, a jeśli tak, to czy mają tam koncesję na sprzedaż napojów alkoholowych?
W porządku, ta ostania kwestia może się wam wydać nieco trywialnym zmartwieniem, ale dla mnie taką nie jest, bo żyję w społeczeństwie, w którym wiele osób lubi od czasu do czasu wypić w towarzystwie. W niewielkich ilościach, tylko tyle, że konia by powaliło. A w tych postępowych czasach XXI w., gdy prawa człowieka i tożsamość kulturowa każdego z nas są tak ważne, nie widzę powodu, by porzucać swoją kulturę tylko dlatego, że jestem nieboszczykiem. Chodzi przecież tylko o zaświaty, a nie Arabię Saudyjską! Spójrzmy na całą rzecz z właściwej perspektywy. Tak naprawdę wszyscy wiemy, że w niebie będzie piwo, mnóstwo piwa, bo inaczej nie mówilibyśmy o niebie, prawda? Jest to prawie niewarte wzmianki, ale pomyślałem, że napomknę o tym na wszelki wypadek, gdyby ktoś chciał skorzystać z okazji i się obrazić.
- 220 odsłon