Średnia: 4 (1 vote)

DZIEWCZYNKA Z AMBICJAMI

W fabrycznej dzielnicy
Rzecz się miała,
Zmarznięta na ulicy
Dziewczynka stała.

Wiatr targa warkocze
Do szpiku przenika,
Przerażone ma oczy
I nie ma szalika.

Zmarznięte ma uszka
I ciałko całe,
A w sinych paluszkach
Pudełko zapałek.

Nikt jej nie pomoże,
Zamarza cała,
Dłużej już nie może,
Zapałkę odpala.

Wtem, głos dobiega:
Cięcie! Zmiana aktorów;
Dziewczynka wybiega,
Teraz reklama traktorów.