DZIEWCZYNKA Z AMBICJAMI
W fabrycznej dzielnicy
Rzecz się miała,
Zmarznięta na ulicy
Dziewczynka stała.
Wiatr targa warkocze
Do szpiku przenika,
Przerażone ma oczy
I nie ma szalika.
Zmarznięte ma uszka
I ciałko całe,
A w sinych paluszkach
Pudełko zapałek.
Nikt jej nie pomoże,
Zamarza cała,
Dłużej już nie może,
Zapałkę odpala.
Wtem, głos dobiega:
Cięcie! Zmiana aktorów;
Dziewczynka wybiega,
Teraz reklama traktorów.

- 59 odsłon