Ponieważ kościół permanentnie i niezmiennie obraża moje uczucia, tudzież inteligencję, po prostu do tego kościoła nie chodzę. Nie biegam tym samym z byle pierdołą do prokuratora, nie donoszę i nie żądam ścigania ludzi w sutannach, za to że świadomie i z pełnym wyrachowaniem, dla osobistych korzyści okłamują i manipulują uczuciami innych ludzi, oraz wyłudzają od nich pieniądze. Bo skoro tym ludziom to odpowiada i godzą się z tym, aby ktoś ich wykorzystywał, więc to ich a nie moja sprawa. (Wyklikane w sieci)
Wierzę w ludzi, wierzę w istoty ludzkie, wierzę w samochód, ale nie wierzę w coś, na co nie ma najmniejszego dowodu od tysiącleci. I zabawne jest to, że ludzie uważają psychoanalizę czy psychiatrię za szaleństwo, a ONI SAMI idą do KOŚCIOŁA... (Malkovich John)
I zróbcie z tym co chcecie, ku chwale pana. Zdrowej główki życzę.
- 118 odsłon